Stworzono dziwną formę złota. Ma grubość jednego atomu, ale do czego posłuży?

Czy złoto może przyjąć formę ultra cienkiej warstwy o grubości jednego atomu? Z odpowiedzią na to pytanie przychodzą naukowcy ze Szwecji, który jako pierwsi dokonali czegoś niezwykłego. Przyjrzyjmy się szczegółom ich pracy nad nową odmianą złota 2D.
Przykładowe kryształy złota o czystości 99,99 proc. / źródło: Alchemist-hp,  www.pse-mendelejew.de, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 de

Przykładowe kryształy złota o czystości 99,99 proc. / źródło: Alchemist-hp, www.pse-mendelejew.de, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 de

Od wielu lat naukowcy na całym świecie badali możliwość wytworzenia sztucznej odmiany złota o grubości jednego atomu. Dwuwymiarowe złoto może pełnić rolę bardzo dobrego półprzewodnika, a te, jak wiemy, są dzisiaj powszechnie wykorzystywane w wielu technologiach, np. w układach scalonych. Zatem opracowanie nowego półprzewodnika jest dosłownie i w przenośni… na wagę złota.

Czytaj też: Złota moneta starsza od Jezusa. Wybito na niej imię człowieka, który uważał się za boga

Naukowcy ze szwedzkiego Uniwersytetu Linköping opublikowali w periodyku Nature Synthesis wyniki swoich prac nad stworzeniem złota 2D. Nie było to pierwsze na świecie podejście do opracowania możliwie najcieńszej warstwy złota. Poprzednim zespołom badawczym udawało się projektować próbki o grubości kilku atomów lub monowarstwy, które były umieszczone w innym materiale.

Schemat postępowania naukowców: od układu z węglikiem tytanu po monowarstwę złota / źródło: https://doi.org/10.1038/s44160-024-00518-4, CC-BY-4.0

Nowa odmiana złota – zbudowane jest z jednej warstwy atomów, podobnie jak grafen

Badacze zaczęli od stworzenia specjalnej ceramiki przewodzącej prąd elektryczny. Zbudowano ją z węglika tytanu i krzemu. Następnie materiał pokryto złotem (Au). W dalszych krokach próbkę poddano działaniu wysokiej temperatury do momentu, gdy warstwa krzemu „zamieniła się” miejscem z Au. Wówczas uzyskano warstwę złota 2D, ale zlokalizowaną pomiędzy cząsteczkami węglika tytanu.

Czytaj też: Biologiczne pochodzenie tajemniczego obiektu. Złota kula znajdowała się na dnie oceanu

Aby wydobyć monowarstwę złota, zastosowano technikę trawienia za pomocą odczynnika Murakamiego. Metodą prób i błędów udało się wytrawić niepotrzebny tytan i węgiel, ale niestety nie był to koniec problemów. Jak tłumaczą naukowcy, stosowanie odczynnika Murakamiego pozostawia po sobie żelazocyjanek potasu, który pod wpływem światła uwalnia cyjanek, a ten natomiast rozpuszcza złoto. Wobec tego eksperymenty trzeba było prowadzić w zupełnej ciemności.

Końcowy produkt w postaci warstwy 2D wymagał jeszcze dodania środków aktywnych, które zapobiegałyby jego zwijaniu się i zlepianiu w grubsze warstwy. Dwuwymiarowe złoto dostało również nową nazwę, którą na razie trudno jest dosłownie przetłumaczyć na język polski – po angielsku brzmi ona goldene.

Czytaj też: Wiemy, gdzie znajduje się 99% ziemskiego złota. To dobra i zła wiadomość

Czy nowy materiał ze złota o grubości jednego atomu powtórzy sukces wynalezionego 20 lat temu grafenu? Trudno na razie wyrokować w tej sprawie, ponieważ dopiero opublikowano jeden artykuł naukowy. Nie da się jednak zaprzeczyć, że złoto charakteryzuje się właściwościami, które są wysoko cenione w przemyśle chemicznym. Jego dwuwymiarowa odmiana raczej nie przejdzie w branży niezauważona.